Po dwóch dniach podróży wszyscy zgodnie postanowili przeznaczyć niedzielę na odpoczynek. Jak wstałem koło południa, to reszta już odpoczywała w najlepsze ;-) Tak więc przyłączyłem się :) Dzieci głównie siedziały w basenie i czasami towarzyszyła im Agnieszka. Zrzuciłem filmy z kamery samochodowej na dysk - jednak karty 8 GB to zdecydowanie za mało na taką podróż - nawet gdy mamy ich 4 na zmianę :)
Położenie naszej chatki skutecznie zniechęca do spacerów po mieście czy też na zakupy - nawet gdy skończyło się piwo ;-) Zresztą piwo skończyło się już wczoraj :) Wśród programów tv udało się znaleźć nawet jakieś polskie disco polo. I bajki - oczywiście po włosku :) Ale Szymkowi to w ogóle nie przeszkadza. A reszta musi się przyzwyczaić ;-)
Teraz siadamy i będziemy przeprowadzać głosowanie, co jeszcze chcemy zwiedzić w okolicy :)