Już myśleliśmy, że obyczaj dziękowania pilotom za lądowanie zaginął. A tu proszę bardzo: pierwsze klaskanie przy starcie, potem zaraz po wylądowaniu, a nim dojechaliśmy do terminala - trzecie :) Airbus 320 szybko i wygodnie dostarczył nas na lotnisko w Katowicach. Tu szybka odprawa paszportowa (mimo tylko jednego stanowiska dla EU), chwila oczekiwania na bagaż i już możemy witać się z naszym szoferem ;-)
A co jest miłą odmianą po niektórych lotniskach: miejski autobus do Katowic/Sosnowca stojący prawie przed wyjściem z terminala :)