Chwilę trwało nim się wydostaliśmy z Krakowa. Na trasie wylotowej kilka zawalidróg, ale potem już dość spokojnie. Obwodnica Kielc w przebudowie - jedzie się jednak płynnie. Przed 13-tą docieramy do domu i... rozpoczynamy poszukiwanie kluczy. Przeglądam wszystkie kieszenie w torbach i plecaku. Nie ma. Zaglądam do torebki Agnieszki i wtedy sobie przypominam, że to Agnieszka zamykała drzwi - rzeczywiście klucze w torebce są! :)