Zwiedzanie zaczęliśmy od głównego placu Mediolanu Piazza del Duomo i od znajdującej się tam oczywiście katedry. Całkiem przypadkiem okazało się, że tego dnia odbędzie się mecz finałowy Ligi Mistrzów: Inter Mediolan kontra Bayern Monachium. W Mediolanie mecz budził zrozumiałe duże emocje i od rana wszędzie można było spotkać wesołe grupy kibiców. Choć sam mecz rozegrany zostanie w Madrycie :-)
W katedrze największą atrakcją okazał się jej... dach, po którym można sobie pospacerować, podziwiać budowę samego dachu jak i rzucić okiem z góry na najbliższe okolice katedry :)
Ruszyliśmy na spacer po Mediolanie. Przeszliśmy przez okazały pasaż handlowy Galleria Vittorio Emanuele II i naszym oczom ukazał się budynek słynnej opery: La Scala. Na placyku tuż obok można się było zaopatrzyć w niezbędne atrybuty kibica, co też skrzętnie uczyniliśmy ;-) Skoro w centrum gęstniał tłum kibiców - ustawiano właśnie wielkie ekrany - udaliśmy się do zamku Castello Sforzesco z XV w. Pospacerowaliśmy także po przyległym parku.
Nie zdarzył się cud i nie obejrzeliśmy Ostatniej Wieczerzy. W sumie nic dziwnego, bo rezerwacje wejściówek są na kilka miesięcy w przód, a i pojawiliśmy się tam tuż przed zamknięciem ;-) Warto więc zaplanować wcześniej: telefonicznie 0039-02-89800360 lub przez
internet.