Szybkie rozlokowanie rzeczy i mimo deszczu wychodzimy na miasto. Przez peron i główny dworzec kolejowy przechodzimy na deptak Karl Johans gate. Mimo wczesnej pory tłumów jakoś nie ma. Z daleka rzucamy okiem na Zamek Królewski (Det Kongelige Slott) i zawracamy. Na świętowanie urodzin wybieramy knajpę u Szkota. Zamawiamy piwo i kiełbaskę w soczewicy dla dwojga. Smaczne :)