Baterie w obu telefonach wyczerpane, więc powrót według drogowskazów :) Przez długi czas nie było drogi na Mosta a jak już się pojawiła, to właśnie była zamknięta :) Spróbowaliśmy pojechać za jakimś miejscowym, ale chyba też nie do końca wiedział, jak jechać. Ostatecznie wróciliśmy na główną drogę. W domu sprawdzimy, którędy jechaliśmy :)
Dzieci tym razem nie wytrzymały i zasnęły.