Po niecałych dwóch godzinach lotu byliśmy zgodnie z planem Wizzair na lotnisku Oslo. A tak naprawdę ponad 100 km od Oslo. Nie jest to specjalnie daleko, bo autostrada jest tuz obok, ale warto uwzględnić to w swoich planach podróżniczych, zwłaszcza ze względu na koszt przejazdu ;-)
Deszcz padał także zgodnie z zapowiedziami. Kilka kroków od budynku lotniska jest siedziba firm wynajmujących samochody. Najtańszą rezerwację udało mi się zrobić przez stronę LOTu (plus ubezpieczenie na wypadek zdarzeń nieujętych w opłacie za wynajem w Europcar). Na miejscu dodatkowo zapłaciliśmy 70 NOK/dzień za przejazdy płatnymi drogami (ryczałt). Jest jeszcze wersja rozliczeń według przejechanych autostrad, ale chyba mniej korzystna. Dosiadamy VW Polo z automatyczną skrzynią biegów i radiem DAB :)