Prognoza znów nieco się rozminęła ze słońcem na niebie. Zamiast rowerów pod chmurkami wybraliśmy naszą ulubioną plażę ze słonkiem i chmurkami. Ale zdążyliśmy trochę poskakać w wodzie i słonko się schowało a z chmur zaczęło nieco kapać. Do tego wiaterek i postanowiliśmy jednak zejść z plaży.
Jedziemy do Świnoujścia, pozwiedzać podziemne miasto i fort. Niestety po przybyciu na miejsce tak padało, że nie chciało nam się wyjść z samochodu.