Dziś cały dzień będzie wiało. Na szczęście po chmurach nie ma śladu. Najsensowniej jest więc zostać nad basenem. Trzeba było tylko wyłowić trochę liści z wody.
Mkarego udało się położyć spać, więc jak tylko wstał ruszyliśmy na obiad, bo większość była głodna. Żeby długo nie szukać odwiedziliśmy znaną już nam restaurację Radmanove Mlinice. Na miejscu już wszyscy byli głodni :-) Porcje duże i naprawdę smaczne.